„(…) Młodsza Marynia siostrze zazdrości!
Lecz zazdrość, Maniu, to brzydka wada,
Trzeba się uczyć, to trudna rada”
Od 8 do 11 kwietnia Oddział Dziecięcy odwiedziły: Skrzaty, Wiewiórki, Leśne Ludki i Pszczółki z Misia Uszatka. Głównym tematem zajęć było negatywne uczucie zazdrości. Po wesołym przywitaniu uśmiechnięte przedszkolaki zgodnie podskakując i trzymając się za rączki wędrowały na „polanę emocji”. Wspólną zabawą zaczęliśmy rozmowę na temat rodzeństwa. Kto ma brata lub siostrę, kto nie ma w ogóle rodzeństwa, czy dobrze, że są i jak się wzajemnie traktują. Wspólnie próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie: z czym kojarzy nam się zazdrość i jakie uczucia jej towarzyszą. Najczęściej zazdrościmy komuś czegoś lub jesteśmy zazdrośni o kogoś, np. o rodzeństwo. Dzieci przekonały się o tym słuchając opowiadania K. Zychli „Maks i zazdrość”. Zachowanie Maksa pokazało, że zazdrość to złe uczucie, które można jednak pokonać. Bo będąc zazdrosnym nie można być szczęśliwym. Naszemu bohaterowi pomogła w tym mama. Dzieci także opowiadały czego zazdroszczą innym, o kogo są zazdrosne i co wtedy czują. Podsumowaniem rozmowy była krótka zabawa „Już się nie gniewam”. Następnie każdy rysował to o co jest zazdrosny i opowiadał o swojej pracy. Na zakończenie przedszkolaki rysowały twarze emocji, czyli jak się czuły podczas zajęć, jak wyglądały ich: oczy, usta, brwi. Na pożegnanie wypożyczyły książeczki do domu. Do zobaczenia wkrótce.